Primitivo - wspomnienie lata
Primitivo to prawdopodobnie najpopularniejsza czerwona odmiana wina wśród polskich konsumentów.
Szczep ten znany jest w świecie pod różnymi nazwami. We Włoszech to po prostu primitivo, w Kalifornii zinfandel, w Chorwacji mówią crljenak.
W przeszłości wszystkie te wina, właśnie ze względu na różne miejsca uprawy, uznawano za trzy zupełnie inne gatunki. Jednak badania genetyczne przeprowadzone w latach 70. XX wieku wykazały, że włoskie primitivo posiada ten sam kod genetyczny co kalifornijski zinfandel i chorwacki crljenak.
Okazało się również, że historycznie wino pochodzi z Chorwacji. Do Włoch sadzonki dotarły w XVIII wieku. Określenie „primitivo” pojawiło się dopiero w XIX wieku i pochodziło od łacińskiego słowa „primativus”, co oznacza „wcześnie dojrzewający”.
Rdzennym regionem włoskiego primitivo jest Apulia, której upalny i suchy klimat sprzyja produkcji pełnych, soczystych, długich, powłóczystych, tęgich i zrównoważonych win.
W ustach gładkie, nieco pikantne, z delikatną kwasowością w końcówce, która pozostawia podniebienie czyste i gotowe na kolejny łyk.
Wytrawność aromatów dojrzałych czereśni, wiśni w rumie, jeżyn i wanilii z wyczuwalną słodyczą i miękką taniną, sprawia, że wino to doskonale pasuje do kuchni śródziemnomorskiej, ale nie tylko.
Primitivo świetnie komponuje się z daniami na bazie pomidorowych sosów. Pasuje do pizzy, burgera, wołowiny w każdej postaci (gulasz, pastrami, tatar), ale też do dań kuchni azjatyckiej. To jeden z niewielu szczepów, który będzie odpowiedni do czekoladowych deserów, zwłaszcza tych, w których występują również suszone owoce.